Dlaczego Warto Płacić Za Wiedzę?

UWAGA!!! Tym wpisem chciałem zachęcić czytelników do inwestycji w siebie poprzez używanie produktów informacyjnych dostępnych on-line jak i uczestnictwa w płatnych warsztatach czy sesjach coachingowych. Nie chciałem się reklamować na siłę, a tym bardziej zmuszać do przyjmowania jakiegokolwiek stanowiska w tej sprawie. Zdaje sobie sprawę, że wiele informacji jest dostępnych dzisiaj darmowo, a nie każdy też może sobie pozwolić na zakup jakiegoś kursu czy szkolenia. Podzielam zdanie osób, twierdzących, że wiedza duchowa powinna być darmowa. Nie mniej jednak proszę o zwrócenie uwagi na odpowiedni kontekst tego wpisu.

Kiedyś sam tego nie rozumiałem.

Od dziecka chodziło się do szkoły, uczono nas, że bycie ocenianym jest właściwe, że jak nie będziemy się starać to zostaniemy nikim.

Porównywano nas do innych i ciągle nakładano sterty obowiązków, materiału do przyswojenia, kolejnych zadań domowych, lekcji, sprawdzianów, kartkówek, wywiadówek…

Jesteśmy przyzwyczajeni, że nauka jest czymś żmudnym, monotonnym, zapewnionym odgórnie za co nie trzeba płacić, lecz jest nam to podstawione za karę pod nos.

Wyrastamy wobec tego w przeświadczeniu, że warsztaty są nam nie potrzebne, książek nie warto czytać, a oglądając innych w social media wciąż mamy nawyk porównywania się, oceniania i budowania poczucia gorszości.

Poza tym na co komu coaching, rozwój osobisty czy duchowy? Przecież to sekta skonstruowana dla potrzeb całych mas by wyciągać od nich pieniądze i prać im mózgi pozytywnymi i chwytliwymi hasłami obiecując zaspokojenie pragnień z dzieciństwa, których już dawno nie pamiętamy.

Poza tym, po co masz płacić za czyjąś wiedzę, jeżeli możesz znaleźć poradnik na YouTubie? Po co Ci wielogodzinny kurs czy szkolenie jeżeli tutoriali w internecie i to w dodatku darmowych jest cała masa?

Korzyści jest dużo ale nie każdy o tym wie.

Przede wszystkim zaczniemy od poczucia wartości.

Pomyśl, jak czułeś się sam ze sobą gdy dostawałeś wysoką ocenę w szkole? Czułeś się bardzo dobrze, gdy na sprawdzianie dostawałeś piątkę. Prawda? Podobnie czuje się twórca czy artysta gdy dostaje wynagrodzenie finansowe w postaci zakupu jego produktu lub zwykłego wsparcia w formie datku.

Poza tym płacąc za czyjąś usługę czy produkt, sam zaczynasz czuć się ze sobą lepiej. Masz poczucie, że zainwestowałeś w siebie a co za tym idzie masz większą motywację aby przerobić dokładnie materiał ze szkolenia i od razu wcielić go w życie.

Pomyśl przez chwile. Płacąc za poradnik, jednocześnie gwarantujesz sobie lepsze efekty. To co od siebie dajesz – wraca do Ciebie.

Poza tym, nauczyciel czy coach, tworząc kurs czy warsztat, mają na uwadze zawsze Ciebie i Twoje potrzeby. Dopełniają oni wobec tego wszelakich starań aby zapewnić Ci wysoką jakość swoich usług i rzetelność wiedzy. Pieniądze które płacisz służą im do zakupu materiałów, wykorzystania potrzebnych zasobów i technologii (np. kamery, projektora, laptopa, mikrofonu, tablicy, markerów, komputera, mat, poduszek, mis, gongów, książek, podręczników, papieru, tuszu i innych), wynajęcia i przygotowania sali, zakupu jedzenia, zadbania o ciepło, klimat i przyjazną atmosferę.

Po drugie płacisz za czyiś czas i uwagę poświęconą Tobie i rozwiązaniu Twoich problemów.

Czasem może się wydawać, że samemu lepiej jest rozwiązywać swoje problemy czy uczyć się czegoś nowego. Oczywiście jest to ważne bo buduje to zaufanie do siebie i przekonanie o własnej skuteczności. Lecz niejednokrotnie na pewno zdarzyło Ci się krążyć w labiryncie różnych idei, słów i myśli i nie być zdolnym ułożyć ze wszystkiego logicznego i spójnego sensu.

Tutaj z pomocą przychodzi coach, który jako druga osoba, nie jest aż tak bardzo przywiązany do Twoich problemów a co za tym idzie dużo obiektywniej jest w stanie ocenić Twoją sytuację i zaproponować rozwiązanie. Przede wszystkim dobry coach nie będzie narzucał Ci nic od góry lecz skupi się na zadawaniu Ci pytań i słuchaniu, abyś ty sam mógł dla siebie znaleźć satysfakcjonujące Cię odpowiedzi i rozwiązania na nurtujące Cię zagadnienia czy problemy.

Przykład mojej oferty możesz znaleźć tutaj: konsultacje/coaching

System gotowych rozwiązań i wsparcia.

Kupując dany produkt informacyjny nie tylko otrzymujesz wiedzę, ale również sposób jej podania i system, który poprowadzi Cię krok po kroku ku realizacji danego tematu czy zagadnienia lekcji. Inaczej jest gdy chcesz się czegoś nauczyć chaotycznie przeczesując internet. Nie rzadko zdarza się tak, że zaczynasz z jednym hasłem w przeglądarce a dwie godziny później zderzasz się z poczuciem przytłoczenia informacjami będąc gdzieś na końcu internetu dosłownie gubiąc się na stronach. Płacąc za kurs zyskujesz większą pewność i prowadzenie step by step.

Dla przykładu moje autorskie kursy on-line: Kurs Pewności siebie, Kurs Koncentracji

Uczysz się inwestować swoje pieniądze w rozwój i dajesz innym świadectwo tego, że jest to tego warte.

Pomyśl przez chwilę nad swoim miesięcznym budżetem. Na co przeznaczasz najwięcej pieniędzy w ciągu swojego miesiąca?

Niech zgadnę. Jest to czynsz za mieszkanie, opłaty za rachunki (wodę, prąd, gaz), telefon i internet, może telewizję, netflixa, paliwo do samochodu, koszty jego eksploatacji, zakup biletów w tym miesięcznych, ubrania, jedzenie, środki higieny, technologia, drobne rtv czy agd, może jakieś wycieczki, prezenty dla bliskich, kino, teatr, fryzjer, coś związanego ze sportem i rekreacją – basen, rower, karnety wejściówki itp.

Teraz wyobraź sobie, że Twój nauczyciel, ulubiony wykonawca, twórca ma podobne wydatki.

On też musi zarabiać pieniądze, nawet jeżeli to co robi wykonuje czysto z pasji a nie tylko chęci zarabiania na tym pieniędzy. Bardzo często artyści cierpią z powodu syndromu oszusta. Mają takie poczucie, że skoro mają talent i to co robią wychodzi im niemalże bez wysiłku to nie powinni prosić o pieniądze. Tego typu datki traktowane są w podświadomości jako jałmużna i mają często bardzo negatywne/pejoratywne odzwierciedlenie. Szczególnie na początku, gdy nie mają wielkiej rzeszy fanów i odbiorców, a prezentowana przez nich sztuka nie jest jeszcze do końca rozwinięta, akceptowana i rozumiana przez innych.

Przykładowe formy wsparcia z których sam korzystam:

Patronite – platforma abonamentowego wspierania twórców

-Zbiórka PayPall – możliwość dania jednorazowej darowizny

Pomaganie budowania niszy w świecie Informacyjnego przepychu.

Żyjemy w dobie informacji i przepychu marketingowych treści. Wielu artystów, nauczycieli duchowych czy coachów nie ma nawet szansy na to aby przebić się przez cały gąszcz informacji i potrzebują Twojego wsparcia. Każdy od czegoś zaczynał. Ja zaczynałem od filmików na YouTubie i prostych przekazów nagrywanych w swoim pokoju i okolicznym lesie podczas spacerów. Dawałem proste porady przez skype za przysłowiowe – „co łaska”, w wolnym czasie douczając się wszystkiego z zakupionych książek i tanich poradników.

Zanim nasz młody adept się rozwinie może minąć dosyć sporo czasu – dlatego warto wspierać go na każdym kroku. Możesz zostawić mu umacniający i budujący komentarz, napisać prostą wiadomość w której napiszesz co takiego mu zawdzięczasz, zostawić lajka czy udostępnić jego materiały dalej, podzielić się swoją własną historią czy czymś nawet najmniejszym co mogłoby mu pomóc i zachęciłoby to go do dalszej pracy nad jego projektem.

Jeżeli jesteś twórcą to zachęcam do zbudowania swoich fanpage na facebooku np. https://www.facebook.com/projektfindyourself oraz instagramie np. https://www.instagram.com/projektfindyourself/

Kreowanie innowacji czyli – kto się nie rozwija ten się zwija.

Konkurencja jest dzisiaj przeogromna. Dzisiaj chcąc zbudować swoją markę nie tylko konkuruje się z tym co jest dostępne aktualnie, ale również z tym co zostało już wcześniej stworzone i zaprezentowane. Starzy nie chcą ustąpić miejsca młodym, natomiast młodzi pełni zapału i entuzjazmu często pozbawieni są pokory aby uczyć się od starych. By chcieć zaistnieć w dzisiejszym świecie trzeba nauczyć się współpracy i innowacyjnego podejścia do rozwiązywania nowych problemów przedstawianych przez ówczesny świat. Młodzi nadrabiają energią i znajomością komputerów, telefonów i mediów społecznościowych. Starzy nie są już tacy naiwni i doskonale wiedzą o co tu chodzi – a przynajmniej tak się wydaje.

Musimy budować nowe jednocześnie konfrontując się ze starym by móc zreflektować nasz kierunek i poczynania. Możemy powiedzieć, że każdy z nas jest unikatowy i nie ma konkurencji. I jest to poniekąd prawda, bowiem kosmos nie ma żadnej konkurencji. Każdy z nas jest twórcą i ma zdolność do przejawiania siebie w świecie.

Duchowość powinna być darmowa.

Co za naiwne podejście. Podobne do tego, że osoby duchowne nie powinny wychodzić w związki i mieć dzieci. Wszyscy doskonale wiemy jak to się kończy. Samo sabotażem, molestowaniem i innymi nadużyciami – bowiem natura wie lepiej do czego zostaliśmy stworzeni i każdy z nas ma swoje potrzeby. Sam kiedyś żyłem przekonaniem, że pieniądze nie są potrzebne do szczęścia. Zadawałem sobie wtedy pytanie – co zrobiłbym ze swoim życiem, gdyby pieniądze nie były jedynym moim obiektem pożądania? Kierowałem się filozofią Alana Wattsa i chciałem dzięki temu wyzbyć się kompulsywnego przymusu do posiadania i zyskiwania by móc poświęcić się bardziej swojej misji i pasji.

Ale prędzej czy później dochodzi do momentu gdy nauczyciel chce zarabiać a artysta chce spieniężyć swoją twórczość. Wtedy zazwyczaj widzowie wpadają w szał i robią wielkiego karpia.

Jak to? To to nie jest z pasji? Sprzedałeś się. Skończyłeś się. Już Cię nie lubię. Idę poszukać kogoś innego, lepszego ponieważ nie chce on zarabiać na setkach godzin spędzonych nad tym aby robić świetną robotę abym był szczęśliwy. 🙂

Ktoś przecież musi zmieniać świat na lepsze. Co nie?

Co jeżeli nie stać Cię na wspieranie innych?

Nie musisz robić tego na siłę. Ważne byś nie czuł się winny lub gorszy za to, że w danej chwili nie możesz uiścić datku, czy nie stać Cię na zakup warsztatu, poradnika czy szkolenia. Zawsze możesz skorzystać z darmowych materiałów dostępnych w formie marketingowego dzielenia się wartością.

Współzależność ofiary i wybawcy a odpowiedzialność

Bardzo często osoby będące pod przewodnictwem nauczyciela, trenera, coacha – same potrzebują pomocy i nie są w stanie zapłacić za ich usługi. Zderzyłem się z tym niejednokrotnie i jest to dosyć przykre uczucie zarówno dla pomagającego jak i ofiary potrzebującej pomocy. Na wierzch wychodzi nasze ludzkie serce i poczucie więzi czy odpowiedzialności społecznej ale i kodeks moralno etyczny związany z ustanawianiem granic. Myślę, że osoby które mają tendencje do ratowania świata czy poświęcania się doskonale wiedzą o czym mówię. Osoby będące w trybie ofiar bardzo często wykorzystują dobroć swych pomocników nieumiejętnie wychodząc ze swoich problemów. Buduje się wtedy współzależność na linii ofiara-wybawca, która obarczona jest rachunkiem energetycznych zysków i strat w którym ktoś zyskuje a ktoś traci. Wtedy osoba pomagająca może czuć poczucie winy a nawet głęboki żal za to, że nie jest w stanie zarówno pomóc innym jak i otrzymać za to wynagrodzenia. Ludzie w obliczu takich sytuacji czują się pokrzywdzeni. Pomocnik czuje się wykorzystany a ofiara ma poczucie, że nikt nie chce jej pomóc.

Osoby, które nie są skłonne płacić za coaching, gdy tego typu lekcje są im udzielane za darmo np. ze względu na pokrewieństwo rodzinne, przyjaźń i znajomość lub niezdolność do zapłacenia zwykli nie angażować się w pracę nad sobą na maksa swoich możliwości i zwykle nie biorą na serio udzielanych im wskazówek czy rad.

Gdy tego typu współzależność zostanie przerwana przez ofiarę, wtedy wybawca wraz z jego pomocą, czuje się odrzucony. Natomiast gdy to pomocnik postanowi przerwać ten cykl, ofiara czuje się samotnie lecz po jakimś czasie zwykle dochodzi do siebie.

Na zakończenie

Pragnę przypomnieć, że pieniądze są narzędziem służącym do mierzenia wartości bogactwa i wymiany dóbr materialnych. Pieniądze nie są złe ani dobre – to tylko od nas zależy co z nimi zrobimy. Powstały aby ułatwić i uprościć nasze życie byśmy nie musieli dłużej wymieniać się tylko barterowo za to co posiadamy lub możemy zrobić dla innych.

Dlaczego warto sprzedawać wiedzę?

Zyskują na tym wszyscy. Zarówno twórcy jak i konsumenci. Uczniowie i nauczyciele. Każdy wychodzi z wartością dodaną, której potrzebuje do pełni funkcjonowania w społeczeństwie. To wymiana, transakcja, biznes jedna z fundamentalnych prawd rządzących naszą rzeczywistością. To relacja kształtująca się pomiędzy duchem a materią, światem wewnętrznym a zewnętrznym.

Twoje zarobki są wprost proporcjonalne do ilości wartości jaką wprowadzasz na rynek.

Chcąc zarabiać więcej, trzeba mieć co do zaoferowania innym. Wartością może być wszystko co pozwala innym bardziej cieszyć się życiem, rozwiązuje ich problemy, ubogaca ich przestrzeń i czas, sprawia, że lepiej się czują. Jako artysta masz trudne do wykonania zadanie. Musisz zrobić tak, aby pomóc innym ludziom lepiej znosić ich cierpienie, niepokój, żal i trud życia. Musisz pomóc im załagodzić strapione, negatywne emocje i tchnąć w ich życie nadzieje i inspiracje. Jako nauczyciel duchowy musisz wnieść w życie innych ludzi spokój i harmonie jakich pragną. Musisz pomóc im w dojściu do prawdy, podzielić się swoją mądrością i wskazówkami tak by mogli samodzielnie zbudować swoją duchowosć dla siebie. Jako coach, masz za zadanie poprowadzić swoich ludzi ku wyższej wersji siebie. Sprawić, że się zmienią, transformują, zyskają więcej od życia, staną się bogatsi, lepsi, bardziej wartościowi, zainspirowani i zmotywowani do działania i przemiany. Im więcej dasz od siebie innym. Tym więcej inni podzielą się z Tobą tym co sami mają. Proste.

Po więcej informacji i wsparcia zapraszam na grupę na Facebooku: „Wszyscy Jesteśmy Świadomością”

Wytłumacz innym swoją twórczość i daj się poznać od ludzkiej strony.

Niektórzy mogą nie rozumieć Ciebie, Twoich twórczych pomysłów, dzieł czy stylu życia. Pamiętaj, że ludzie nie muszą tego rozumieć i to jest ok. Twoim celem jest pokazać innym co robisz ale również opowiedzieć im jak to robisz, co to znaczy dla Ciebie i jaką korzyść mogą oni z tego mieć dla siebie. Podziel się swoją historią, skąd zacząłeś, gdzie jesteś i dokąd idziesz. Pozwól innym zidentyfikować się razem z Tobą. Pokaż swoją wrażliwość i daj się poznać ze strony czystego serca <3. Opowiedz o swoich traumach, problemach, troskach, zmaganiach i potrzebach. Pokaż, że tak jak oni ty również jesteś człowiekiem. Unikniesz dzięki temu poczucia dysonansu i granicy pomiędzy Tobą a Twoimi odbiorcami dzięki czemu wszyscy poczują się na równi ze sobą. Ludzie to lubią, bo dzięki temu mogą Ci zaufać, lepiej poznać, poczuć emocje i wejść na pole człowieczeństwa w którym wszyscy czujemy się podobnie.

Nie bój się prosić o pieniądze!

Jeżeli jesteś nauczycielem, artystą i twórcą, dopiero zaczynasz i nie jesteś pewien czy to co robisz jest tego warte – poproś swoich odbiorców o pomoc i wsparcie. Jeżeli okaże się, że ktoś jest gotów zaoferować swoje wsparcie to jak najbardziej je dostaniesz. Często w drugą stronę okazuje się, że konsumenci treści są gotowi Ci pomóc, lecz nie wiedzą jak mogą to zrobić. Będziesz potrzebował stworzyć dla siebie lejek takiego wsparcia właśnie poprzez zaoferowanie jakieś usługi, produktu czy korzystając z serwisów wspierających autorów takich jak patronite czy paypall. Odrobinę smykałki do zarządzania, biznesu, marketingu czy sprzedaży nie zaszkodzi 😉 Oczywiście nic na siłę. Odbiorcy uwielbiają wspierać swych twórców ale nie cierpią gdy Ci naciskają na nich i są nachalni.

PS. Udostępnij ten wpis proszę jeżeli uznajesz go za wartościowy 😉

Myślę, że wiele osób może z niego skorzystać!!!

Życzę cudownego dnia 🙂

Miłego elo 😉